Rano obudziło mnie promienie słońca. Wczoraj zapomnieliśmy zasłonić rolety. Leniwie wstałam i poszłam za zapachem dochodzącym z kuchni.
-Mmm.. Mój kuchcik- powiedziałam i przytuliła się do niego.
-Wstała moja księżniczka- uśmiechnął się i objął moją dłoń.
-Jak widać.. Nie mogłam spać- usiadłam na krześle i patrzyłam się w okno.
-Nie przejmuj się. Będę tam z tobą- wyłączył gaz i podszedł do mnie. Złapał mnie za ręce i przyciągnął do siebie.
-Nie.. Musisz iść do pracy.
-Nie mam dziś meczu, a jak nie pójdę na jeden trening to nic się nie stanie. Zadzwonię do trenera- powiedział i wyszedł z kuchni.
Po śniadaniu ubrałam się w zwiewną, białą bluzkę z kołnierzykiem i krótkie, czarne spodenki, oraz conversy z czarno białym wzorkiem. Uczesałam włosy w wysokiego kitka i lekko się umalowałam.
-Zayn pośpiesz się, proszę!- krzyknęłam stojąc pod drzwiami.
-Przepraszam. Idziemy?- odpowiedział podchodząc do mnie. Położył dłonie na mojej tali i czule pocałował.
-Chodź- oderwałam się od niego i otworzyłam drzwi. Wyszliśmy z domu, Zayn zamknął drzwi i pojechaliśmy do sądu.
-Proszę przedstaw się, powiedz ile masz lat i gdzie mieszkasz- powiedziała do mnie pani sędzia.
-Mam na imię [T.I.] [T.N.] mam 18 lat i mieszkam w Londynie- odpowiedziałam. Rozprawa dopiero się zaczęłam, a ja już się denerwuję. Ból brzucha był tak mocny, że ledwo co tam stałam i marzyłam tylko o tym, by znaleźć się w domu z Zaynem.
-Opowiesz nam szczegółowo wydarzenia sprzed miesiąca?
-Już raz zeznawałam..
-Wiem, ale musisz to powiedzieć też tu.
-Dobrze.. Więc około godziny 18 wróciłam do domu i od razu zawołałam siostrę. Nie odpowiadała mi, więc poszłam do łazienki się wykąpać. Gdy weszłam do środka zobaczyłam moją siostrę..- przerwałam na chwilę, bo łzy napłynęły mi do oczy. Szybko sięgnęłam do torby po chusteczki i wytarłam oczy.- Przepraszam.
-Spokojnie. Jak chcesz możesz zeznawać później- powiedziała pani sędzia ze współczuciem w oczach.
-Chcę mieć to już za sobą.. Mam opowiadać dalej? Bo nie wiem czy jest po co.
-Mów dalej.
-Dobrze. Więc później wybiegłam z domu, znalazł mnie Zayn, potem wróciłam do domu, byłam przesłuchiwana, potem znowu, aż w końcu razem z Zaynem spotkaliśmy Michaela- spojrzałam krzywo na chłopaka siedzącego po mojej prawej.-Który przyznał się, że zabił moją siostrę..
-Nie
prawda! Byłem wtedy pijany!- krzyknął Michael.
-Cisza!-
krzyknęła sędzina i uderzyła młotkiem o stół.-To wszystko?
-Tak.
Nic więcej nie mam do powiedzenia- powiedziałam i chciałam usiąść,
ale facet siedzący obok Michaela zadał mi pytanie.
-A
jak pani wyjaśni to, że w pani pokoju znaleźliśmy, z pani
odciskami palców, fiolkę z zawartością, którą została zatruta
pani siostra?
-Nie
mam pojęcia.. A mogę ją zobaczyć? Może Michael wziął jedną z
moich buteleczek do zajęć i nalał tam trucizny, by mnie oskarżyć?-
spojrzałam na niego, a on wydawał się niewzruszony. Sędzia
podniosła przezroczysty woreczek z butelką w środku. Podeszłam
bliżej, by się przyjrzeć.- Tak, to moja buteleczka.
-I
oczywiście fakt, że dość długo byłaś w domu, kiedy, jak
zeznałaś, znalazłaś siostrę i wybiegłaś. A i rzecz jasna, nie
wezwałaś karetki.
-Kto
powiedział, że byłam tam długo? Maksymalnie 5 minut- lekko
podniosłam głos, bo nie mogłam już słuchać, jak próbują ze
mnie zrobić zabójczynię własnej siostry.
-Jeden
z twoich sąsiadów. To nie prawda?
-Oczywiście,
że nie! Byłam w domu tylko chwilę. To już wszystko?- zapytałam
patrząc na sędzinę.
-Tak,
usiądź- powiedziała, a ja zrobiłam jak kazała.-Michael podejdź
do barierki.
Chłopak
wstał i podszedł do mównicy.
-Przedstaw
się, powiedz ile masz lat i gdzie mieszkasz.
-Michael
Holmes. Mam 25 lat i mieszkam w Londynie.
-Opowiedz
nam swoją wersję.
-Oczywiście.
Wiec, dzień wcześniej Jagoda przyszła do mnie do domu i
powiedziała, że jest w ciąży. Byłem w szoku i powiedziałem o
parę słów za dużo. Ona zapłakana wybiegła i tyle ją widziałem.
O jej śmierci dowiedziałem się od policji.. Przyszli do mojego
domu i zabrali na przesłuchanie, a później mnie aresztowali i
jestem tutaj.
-A
po co poszedłeś pod dom [T.I.] ? I czemu mówiłeś, że to ty ją
zabiłeś?- zapytał prokurator.
-Byłem
zrozpaczony. Nie wiem dlaczego tam poszedłem i nie wiem czemu to
powiedziałem.
-Dobrze..
Usiądź. Kolejny świadek.
Po
godzinie zeznań sąsiadów, współpracowników Jagody i znajomych
jej i Michaela, pani sędzia zapowiedziała przerwę.
-[T.I.]-
powiedział Zayn i przytulił się do mnie, gdy wyszłam z sali.
-Zayn..
oni mnie oskarżają- rzekłam przez łzy i mocno się do niego
przytuliłam.
-Co
takiego?
-Znaleźli
moje odciski palców na butelce, w której była trucizna. Nie wiem
co teraz będzie Zayn..
-Spokojnie.
Będzie dobrze.
-Koniec
przerwy!- usłyszałam głosik młodej kobiety, która zapisywała
przebieg rozprawy na laptopie.
-Sąd
uniewinnia Michaela Holmesa. Jednak [T.I.] [T.N.] zostanie
zatrzymana, aż do wyjaśnienia kolejnych dowodów. Za tydzień
kolejna rozprawa.
Słysząc
te słowa nogi się pode mną ugięły. Podszedł do mnie policjant,
zakuł w kajdanki i wyprowadził z sali. Gdy wychodziliśmy zerknęłam
na Michaela, który patrzy się na mnie z satysfakcją w oczach.
-Co
pan robi? Niech pan ją zostawi!- krzyknął Zayn podchodząc do nas.
Spojrzał mi czule w oczy, jakby chciał powiedzieć przepraszam.
-Zayn
nie..- powiedziałam słabo i spuściłam wzrok.
ZaynLoveForever
_____________________________________________
Hej cieszę się, że jest coraz więcej czytelników naszego bloga :)
Komentarze bardzo motywują i sprawiają, że łatwiej nam się pisze.
8 komentarzy i dodam kolejną część. :)
OmG to jest przecudne :-)
OdpowiedzUsuńPrzecież wiadomo, że ona jest niewinna...
Zayn jaki tu kochany....
Imagin jest super!!!!
Chcę już następny :****
Zapraszam też do sb
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
wow. Boski. Czekaqm na nn ,3 :*
OdpowiedzUsuńOmg! Boski... jak zawsze! Daleeej proszę <3
OdpowiedzUsuńOMG!! Świetny!!Przeczytałam wszystkie części!! Mam niedosyt i chcę nn!! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://he-is-just-a-friend.blogspot.nl/
Boooskie *.* już nie mogę doczekać się kolejnej części tego jak i Niall'a :3
OdpowiedzUsuńMasz ogromny talent:*
A ja myślałam , że w tej cześci wszystko się wyjaśni i każdy będzie żył długo i szcześliwie no oprócz Michaela no ale nie ma tak łatwo pani Cameron będzie nam grała na nerwach do momentu w którym będziemy siwe jak wróble czytając 4 część.I dodawaj szybko chce mieć włosy i wiedzieć czy będzie siedzieć czy nie ;D
OdpowiedzUsuńCO?! przecież ona jest niewinna! Zayn uratuję ją napewno!!! Jeszcze jeden komentarz! dawać! komentować ale już bo nie mogę się doczekać dalej <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://onedirectionblogfans1d.blogspot.com/ : )
OdpowiedzUsuńŚwietny <3